Karfas
Na pierwszą wycieczkę wybraliśmy się do Karfas. Miasteczko leży 7 kilometrów na południe od Chiosu. Jest tam jedna z kilku piaszczystych plaży, na jakiej można poleżeć. Pojechaliśmy tam podmiejskim autobusem tzw. "blue buses". Karfas jest centrum turystycznym wyspy... pewnie dzięki tej plaży, nie ma tam kamieni Jest za to wszystko czego potrzebuje prawdziwy urlopowicz: hotele, restauracje, tawerny (w jednej z nich byliśmy) i BARY!
W lipcu i sierpniu plaża pełna jest turystów. Plaża, która jest w całości piaszczysta, plus woda - daleko w głąb morza płytka - to idealne miejsce dla dzieci i słabych pływaków. Jedną z atrakcji jest banan wodny ciągnięty przez motorówkę. Jak na razie nie udało nam się popływać na nim, ale jeszcze wszystko przed nami.
Dojechaliśmy do Karfasu... i szybko na leżaczki, potem frappe (najpopularniejsza kawa w Grecji) i można się opalać cały dzień.
Po plażowaniu poszliśmy na obiad do pobliskiej tawerny, w której to spróbowaliśmy lokalnych potraw m.in. Moussaka (pyszna grecka zapiekanka).