Grecja – Chios – 2010 Internship in Greece

21Aug/100

Valissos – Nea Moni – Anavatos

Posted by Marcin Cybulski

Tego dnia zwiedziliśmy trzy miejscowości (północ wyspy).

Na początek Volissos

Później klasztor Nea Moni

Na koniec Anavatos

Filed under: Chios No Comments
14Aug/100

Mesta

Posted by Marcin Cybulski

Kolejnym wypadem poza Chios była wizyta w średniowiecznej osadzie "Mesta". Jest kolejnym miastem na szlaku mastyksowym.

Filed under: Chios No Comments
31Jul/100

Pyrgi

Posted by Krzysztof Kulma

Kolejną wycieczką była wizyta w jednym z charakterystycznych miejsc na wyspie Chios, czyli w mieście Pyrgi. Miasto to charakteryzuje się domami udekorowanymi dekoracjami zwanymi "ksysta".

Prawie wszystkie budynki w mieście są udekorowane w ten  sposób, nawet nowoczesne banki.

W centrum miasta znajduje się duży plac, przy którym jest kościół z wysoką wieżą widoczną z dalszej odległości. W koło placu jest pełno małych restauracji.  W jednej z nich zjedliśmy obiad, właściciel lokalu był bardzo miły pokazał nam miejscowe potrawy, a po zakończonym posiłku poczęstował nas lokalny specjałem, likierem z soku drzewa mastyksowego.

Filed under: Chios No Comments
24Jul/100

Karfas

Posted by Marcin Cybulski

Na pierwszą wycieczkę wybraliśmy się do Karfas. Miasteczko leży 7 kilometrów na południe od Chiosu. Jest tam jedna z kilku piaszczystych plaży, na jakiej można poleżeć. Pojechaliśmy tam podmiejskim autobusem tzw. "blue buses". Karfas jest centrum turystycznym wyspy... pewnie dzięki tej plaży, nie ma tam kamieni :)  Jest za to wszystko czego potrzebuje prawdziwy urlopowicz: hotele, restauracje, tawerny (w jednej z nich byliśmy) i BARY!

W lipcu i sierpniu plaża pełna jest turystów. Plaża, która jest w całości piaszczysta, plus woda - daleko w głąb morza płytka - to idealne miejsce dla dzieci i słabych pływaków. Jedną z atrakcji jest banan wodny ciągnięty przez motorówkę. Jak na razie nie udało nam się popływać na nim, ale jeszcze wszystko przed nami.

Dojechaliśmy do Karfasu... i szybko na leżaczki, potem frappe (najpopularniejsza kawa w Grecji) i można się opalać cały dzień.

Po plażowaniu poszliśmy na obiad do pobliskiej tawerny, w której to spróbowaliśmy lokalnych potraw m.in. Moussaka (pyszna grecka zapiekanka).

Filed under: Chios No Comments
20Jul/100

Przeprowadzka do akademika

Posted by Krzysztof Kulma

Dzisiaj po czterech dniach pobytu w ChiosRooms przeprowadziliśmy się do akademika. Droga była długa i ciężka ponieważ dystans pokonywaliśmy pieszo. Po drodze musieliśmy spytać o drogę bardzo miłych kierowców taksówek. Dobrze, że nasze walizki wytrzymały podróż chociaż walizka Marcina nie jest w najlepszym stanie. Poniżej zamieszczamy mapę z trasą jaką przebyliśmy z Chios Rooms do Akademika.

Po załatwieniu papierkowej roboty, zostaliśmy zakwaterowani w naszych pokojach. W dostaniu się do pokoju i zabraniu bagaży pomógł nam Pan kierownik, który jest właścicielem pobliskiego sklepu i tam też można uzyskać wszystkie potrzebne informacje dotyczące pobytu.

Akademik

Teren akademika jest bardzo ładny. Jest bardzo zielony i uporzątkowany.

W pobliżu akademika jest mała, kamienista plaża. Woda w morzu jest ciepła i przezroczysta.

Filed under: Chios No Comments
17Jul/100

Pierwsze dni w Grecji

Posted by Marcin Cybulski

17 lipiec - lecimy na Chios. Do Aten dotarliśmy małym samolotem, widocznym poniżej. Podróż była nieco wyczerpująca, za to widok niesamowity. Chmury, czyste niebo, prędkość... pięknie.

Okęcie

Dolecieliśmy do Aten, a raczej na lotnisko w Atenach, które właściwie znajduje się na obrzeżach miasta. Chcieliśmy zobaczyć Akropol (można pojechać tam metrem, bezpośrednio z lotniska). Niestety mieliśmy za mało czasu. Jest nadzieja, że zrobimy to wracając do Polski.

Ateny

Przelot z Aten na Chios był błyskawiczny. Samolot najpierw startował... a potem lądował. Pasażerowie ledwo zdążyli zjeść poczęstunek. Lecieliśmy śmigłowym samolotem, właściwie z samymi Grekami.

Przylot na Chios

20:15 jesteśmy na lotnisku w Chiosie. Jest ciemno i bardzo gorąco. Na lotnisku czekali na nas Dimitris i Paulius, z którymi pracujemy. Zawieźli nas do hotelu, w którym wynajęliśmy pokój na kilka dni.

Widok z okna Chios Rooms.

To widok z pokoju. Zdjęcie przedstawia wieczorami-zatłoczoną-uliczkę wokół portu w Chios.

ChiosRooms

A to widok z ulicy na nasz kolorowy balkon.

Filed under: Chios No Comments