Grecja – Chios – 2010 Internship in Greece

17Jul/100

Pierwsze dni w Grecji

17 lipiec - lecimy na Chios. Do Aten dotarliśmy małym samolotem, widocznym poniżej. Podróż była nieco wyczerpująca, za to widok niesamowity. Chmury, czyste niebo, prędkość... pięknie.

Okęcie

Dolecieliśmy do Aten, a raczej na lotnisko w Atenach, które właściwie znajduje się na obrzeżach miasta. Chcieliśmy zobaczyć Akropol (można pojechać tam metrem, bezpośrednio z lotniska). Niestety mieliśmy za mało czasu. Jest nadzieja, że zrobimy to wracając do Polski.

Ateny

Przelot z Aten na Chios był błyskawiczny. Samolot najpierw startował... a potem lądował. Pasażerowie ledwo zdążyli zjeść poczęstunek. Lecieliśmy śmigłowym samolotem, właściwie z samymi Grekami.

Przylot na Chios

20:15 jesteśmy na lotnisku w Chiosie. Jest ciemno i bardzo gorąco. Na lotnisku czekali na nas Dimitris i Paulius, z którymi pracujemy. Zawieźli nas do hotelu, w którym wynajęliśmy pokój na kilka dni.

Widok z okna Chios Rooms.

To widok z pokoju. Zdjęcie przedstawia wieczorami-zatłoczoną-uliczkę wokół portu w Chios.

ChiosRooms

A to widok z ulicy na nasz kolorowy balkon.

About Marcin Cybulski

No description. Please complete your profile.
Filed under: Chios Leave a comment
Comments (0) Trackbacks (0)

No comments yet.


Leave a comment


No trackbacks yet.